Forum Forum ekologiczne Strona Główna Forum ekologiczne
Nauczmy się szanować Ziemię!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piekło na Ziemi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ekologiczne Strona Główna -> Zmiany klimatu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amant Wszech Czasów
członek
członek



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:35, 01 Gru 2006    Temat postu:

glacjal napisał:
no i jestem w szoku.
5 lat studiów geograficznych, 2 lata walki z doktoranckimi, a tu dowiaduje sie ze ktos domorosłymi sposobami prognozuje zmiany lodowców. Ciekawy jestem czy wzioles pod uwage czas relaksji, mase. i inne użyteczne dane....
Prosze zejsc na ziemie

Czyżbyś podważał moje obliczenia Confused ?Są one wiarygodne gdyż grubość lodu jest z grubsza tylko trochę większa blisko bieguna północnego Razz .Po prostu przez 3 lata rekord minimum był o ok 10% mniejszy-po 30 wychodzi 100% Idea .A jeżeli będzie cieplej to tempo będzie większe Wink .A to że studiowałeś nie znaczy że nie mam racji:P.Mogę się założyć że jeżeli coś wybitnego się nie stanie to do 2036 nie będzie lodowców na Morzu Arktycznym Razz .Chciałbym dodać że dzisiaj zanotowano w Australii wyjątkowo wysoką temperaturę 48.5C


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glacjal
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 8:29, 02 Gru 2006    Temat postu:

Oczywiście że podwarzam twoje obliczenia, i to nie z powodów podanych przez ciebie ale wyłącznie dlatego że torszeczke siedzę w temacie.
Powtórze: nie da sie obliczyć wzorem matematycznym tempa topnienienia lodowców przyjmując jedynie za dane wzrost temperatury. To nie jest sztuczne laboratorium tylko przyroda.
Jak już pisałam jestem pewny że nie uwzględniłeś czasu relaksacji który jest tu bardzo ważny...
A proces szarży lodowcowych?
Tempo w jakim zmienia się pokrywa lodowa jest różne dla różnych części arktyki na co wpływa jak już napisałem wiele czynników. Odsyłam do fachowej literatury (http://ocean.am.gdynia.pl/arktyk/13-Jania.pdf, [link widoczny dla zalogowanych] i wiele wiele innych). Temat jest nie tylko ciekawy ale i grząski tzn. łatwo wysnówać tu teorie, prognozy itp. które potem nasza mateczka Ziemia srodze weryfikuje.
Rozpisywać mógłbym się długo ale polemika przez net sensu niema, każdy może stać się tu "naukowcem" i swoje przekonania głosić. Proponuje skoro jesteś tak pewny za swoje obliczenia opublikować je np. w LANDFORM ANALYSIS. Możliwości jest dużo.
A na koniec życzę troszeczke więcej pokory, zdaje sobje sprawe że temat zmian klimatu jest na topie a filmy typu "Pojutrze" i "fachowość" mediów w tym temacie wprowadzają zamęt i ogłupienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daro
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska

PostWysłany: Pon 20:29, 04 Gru 2006    Temat postu:

co masz na myśli, pisząc że media wprowadzają zamęt i ogłupienie? czy to źle że w jakikolwiek sposób zwracają uwagę na tą kwiestię Question

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Pon 16:20, 01 Sty 2007    Temat postu:

Muszć sić zgodzić z glacjałem. Możemy tak sobie liczyć różne rzeczy, ale to bćdzie tylko szacunek a nie poważne obliczenia. Możemy oszacować ile ha należy obsiać rzepakiem, aby wyprodukować dosyć oleju napćdowego. Możemy sobie policzyć, czy biomasa wystarczy do wyprodukowania elektryczności dla Polski. Ale bląd bćdzie w nalepszym wypadku +-20%. Pomimo najlepszych chćci nie zgromadzimy dostatecznej ilości danych, aby obliczenia były wystarczająco wiarygodne.
Jako chemik mogć podpowiedzieć jeden czynnik hamujący topnienie lodowców - tzw reguła przekory. Polega to na tym, że jeżeli na układ bćdący w stanie równowagi podziałamy czynnikiem wytrącającym go z tego stanu, to reakcja układu bćdzie przeciwdziałać tym zmianom. W przypadku lodowców wygląda to mniej wićcej tak:

Ciepło powoduje topnienie lodu - topniejący lód pobiera ciepło ze środowiska - zmniejsza sić ilość ciepła w środowisku - lodowce przestją topnieć.

Takich czynników jest cała masa i sprawiają one, że Ziemia jest sterowana przez potćżne ujemne sprzćżenie zwrotne. Czynnik niekorzystny (np. nadmiar CO2) - reakcja środowiska (szybszy wzrost roślin spowodowany "dokarmianiem" CO2) - Powrót do stanu równowagi (dodatkowa biomasa zakumulowała nadmiarowy CO2)

Jednak nie należy ignorować wpływu człowieka. Poprzez ciągłe działanie jakimś czynnikiem na środowisko można je w końcu wytrącić ze stanu równowagi. Po pewnym czasie środowisko ustabilizuje sić w nowym stanie równowagi. Ale podstawowe pytanie - czy w nowym stanie równowagi w jakim znajdzie sić środowisko człowiek bćdzie w stanie przeżyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amant Wszech Czasów
członek
członek



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:51, 01 Sty 2007    Temat postu:

glacjal napisał:
Oczywiście że podwarzam twoje obliczenia, i to nie z powodów podanych przez ciebie ale wyłącznie dlatego że torszeczke siedzę w temacie.
Powtórze: nie da sie obliczyć wzorem matematycznym tempa topnienienia lodowców przyjmując jedynie za dane wzrost temperatury. To nie jest sztuczne laboratorium tylko przyroda.
Jak już pisałam jestem pewny że nie uwzględniłeś czasu relaksacji który jest tu bardzo ważny...
A proces szarży lodowcowych?
Tempo w jakim zmienia się pokrywa lodowa jest różne dla różnych części arktyki na co wpływa jak już napisałem wiele czynników. Odsyłam do fachowej literatury (http://ocean.am.gdynia.pl/arktyk/13-Jania.pdf, [link widoczny dla zalogowanych] i wiele wiele innych). Temat jest nie tylko ciekawy ale i grząski tzn. łatwo wysnówać tu teorie, prognozy itp. które potem nasza mateczka Ziemia srodze weryfikuje.
Rozpisywać mógłbym się długo ale polemika przez net sensu niema, każdy może stać się tu "naukowcem" i swoje przekonania głosić. Proponuje skoro jesteś tak pewny za swoje obliczenia opublikować je np. w LANDFORM ANALYSIS. Możliwości jest dużo.
A na koniec życzę troszeczke więcej pokory, zdaje sobje sprawe że temat zmian klimatu jest na topie a filmy typu "Pojutrze" i "fachowość" mediów w tym temacie wprowadzają zamęt i ogłupienie.

Zawsze można podważać matematykę Razz .Ciekawe że dane o tej powierzchni były z tej strony Razz .Ale chyba wkrótce rozpiszę tą moją hipotezę aby było dokładniej wiadomo o co chodzi Wink .A ja się znam dosyć na meteorologii i wiem co nieco o pogodzie Razz .A moje proroctwa zwykle się sprawdzają Razz .Akurat to o lodowcach jest niemal pewne Razz. A co do pokory-przyganiał kocioł garnkowi Razz .
Ps.
Twoje przechwałki rażąco kontrastują z błędami w tekście Razz .
Darek napisał:
Ciepło powoduje topnienie lodu - topniejący lód pobiera ciepło ze środowiska - zmniejsza sić ilość ciepła w środowisku - lodowce przestją topnieć.

Ale wyłącznie pod warunkiem że energia tam nie dochodzi Razz .Ja przeczytałem że na Ziemi w pewnym okresie ok (10 lat chyba-było to badane kilka lat temu) na Ziemi magazynowało się ok 1 W na m2 powierzchni czyli ok 500 TW na sekundę na całej Ziemi- gdyby cała ta energia szła na topienie lodowców na Morzu Arktycznym to wkrótce przestałyby istnieć-zwłaszcza że nie jest ich tam zbyt dużo-chyba nie więcej niż 50000 km3 Razz .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daro
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska

PostWysłany: Pon 22:33, 01 Sty 2007    Temat postu:

Też sądzę podobnie jak mój imiennik, że nie da się konkretnie ani nawet w przybliżeniu obliczyć skutków i prędkości reakcji które obecnie zachodzą , bądź mogą zachodzić w naszym środowisku. Mam cały czas złudną nadzieję, że jednak jakoś to się ułoży, że zima - moja ulubiona pora roku - będzie nadal urzekać swoim pięknem Smile
Swoją drogą ta teoria reguły przekory jest bardzo ciekawa - to trochę tak, jak by podane przez Ciebie lodowce jako przykład, miały rozum, i działały na przekór zachodzącym zjawiskom Very Happy

Cytat:
Ale wyłącznie pod warunkiem że energia tam nie dochodzi .Ja przeczytałem że na Ziemi w pewnym okresie ok (10 lat chyba-było to badane kilka lat temu) na Ziemi magazynowało się ok 1 W na m2 powierzchni czyli ok 500 TW na sekundę na całej Ziemi- gdyby cała ta energia szła na topienie lodowców na Morzu Arktycznym to wkrótce przestałyby istnieć-zwłaszcza że nie jest ich tam zbyt dużo-chyba nie więcej niż 50000 km3 .


a w tym to o co chodzi, bo nie bardzo łapię... chodzi o energię pochłanianą przez Ziemię? jeśli tak, to trzeba by wziąć dawkę proporcjonalnie mniejszą, dostosowaną do wielkości regionów polarnych no i to jedynie przy założeniu że ta energia pochłaniana jest we wszystkich regionach Ziemii w równej ilośći...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glacjal
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 7:16, 02 Sty 2007    Temat postu:

Piszę już ostatni raz na ten temat bo widze że dyskusja mija się z celem. Nie bede juz podawać merytorycznych powodów słabości twoich wywodów bo one poprostu dla ciebie sa niejasne i niezrozumiałe, a ta zekoma wiedza meteorologiczna to czyste mzonki (twoje fachowe słownictwo: potop, proroctwa itp).
A do tego jesteś kłamcą czego ja nie nawidze. Tak się składa że często wspolpracuje z IMGiW.
Rozpisujesz sie o jakis swoich teoriach, obliczeniach a tu sie okazuje:
[link widoczny dla zalogowanych]
To jak to jest? Twoje teorie i obliczenia? czy tylko kompleksy niedokształcenia odreagowujesz w necie? Zenujące!!
Do piaskownicy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meteo_
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 11:30, 03 Sty 2007    Temat postu:

"Ja przeczytałem że na Ziemi w pewnym okresie ok (10 lat chyba-było to badane kilka lat temu) na Ziemi magazynowało się ok 1 W na m2 powierzchni czyli ok 500 TW na sekundę na całej Ziemi- gdyby cała ta energia szła na topienie lodowców na Morzu Arktycznym to wkrótce przestałyby istnieć-zwłaszcza że nie jest ich tam zbyt dużo-chyba nie więcej niż 50000 km3 ."
NIECHCE NIKOGO URAZIC ALE TO KOMPLETNA BZDURA I NIEDORZECZNOSCI, NIEZLE SIE USMIALISMY.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amant Wszech Czasów
członek
członek



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:43, 03 Sty 2007    Temat postu:

glacjal napisał:
Piszę już ostatni raz na ten temat bo widze że dyskusja mija się z celem. Nie bede juz podawać merytorycznych powodów słabości twoich wywodów bo one poprostu dla ciebie sa niejasne i niezrozumiałe, a ta zekoma wiedza meteorologiczna to czyste mzonki (twoje fachowe słownictwo: potop, proroctwa itp).
A do tego jesteś kłamcą czego ja nie nawidze. Tak się składa że często wspolpracuje z IMGiW.
Rozpisujesz sie o jakis swoich teoriach, obliczeniach a tu sie okazuje:
[link widoczny dla zalogowanych]
To jak to jest? Twoje teorie i obliczenia? czy tylko kompleksy niedokształcenia odreagowujesz w necie? Zenujące!!
Do piaskownicy

Nie udowodniłeś tego że kłamię Razz !Po prostu jesteś zawistny Razz !A za 30 lat się okaże jak będzie Razz .A obliczenia napisałem że później podam i ktoś co takie bzdury wypisuje bez zbadania sprawy jest niewiarygodny:P.Mogę się założyć że za 30 lat na Morzu Arktycznym we wrześniu nie będzie ludowców -oczywiście jerżeli nie pojawi się szczególnie nienormalny czynnik oziębiający kimat Razz .A to że nie wiem więcej to między innymi wina tych co nie podają potrzebnych dla mnie danych więc na mnie wszystkiego nie zwalaj Razz .
meteo_ napisał:
"Ja przeczytałem że na Ziemi w pewnym okresie ok (10 lat chyba-było to badane kilka lat temu) na Ziemi magazynowało się ok 1 W na m2 powierzchni czyli ok 500 TW na sekundę na całej Ziemi- gdyby cała ta energia szła na topienie lodowców na Morzu Arktycznym to wkrótce przestałyby istnieć-zwłaszcza że nie jest ich tam zbyt dużo-chyba nie więcej niż 50000 km3 ."
NIECHCE NIKOGO URAZIC ALE TO KOMPLETNA BZDURA I NIEDORZECZNOSCI, NIEZLE SIE USMIALISMY.

W razie czego pretensje do tych co to stwierdzili-ja tylko zacytowałem Razz .Do tego przedstaw dowody na to że to bzdury Razz .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glacjal
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:24, 03 Sty 2007    Temat postu:

"Nie udowodniłeś tego że kłamię"
No skoro piszesz na tym forum że na podstawie własnych obliczeń stwierdzasz że lodowce stopnieja za 30 lat, a na innym forum (do ktorego podałem link) piszez ze sa to obserwacje jakiegos profesora to znaczy ze gdzies klamiesz tu albo tam....

"Po prostu jesteś zawistny"
To jest piekne, grunt to dobre samopoczucie, bez komentarza...

"A za 30 lat się okaże jak będzie Razz .A obliczenia napisałem że później podam i ktoś co takie bzdury wypisuje bez zbadania sprawy jest niewiarygodny:P.Mogę się założyć że za 30 lat na Morzu Arktycznym we wrześniu nie będzie ludowców -oczywiście jerżeli nie pojawi się szczególnie nienormalny czynnik oziębiający kimat "

A ty znowu swoje... każda nauka ma swoje narzędzia i metody badawcze ale wszystkie nauki maja jedna rzecz wspolna, otoz przed podaniem danej teorii nalezy ja gruntownie przedstawic, przanalizowac itp, itd....
Na mojej uczelni prowadzone sa badania polarne, mimo ze nie jestem kliamtologiem a jedynie mam kontakt z niektorymi zagadnieniami wiem ze kazdy kto publikuje i zajumuje sie lodowcami wyjezdza na Spitsbergen, bo tam miesci sie Polska stacja badawcza, czy ty juz tego dokonales?
Ponownie proponuje zebys skontaktowal sie z fachowcami i porozmawial, polecam osrodek torunski, poznanski i slaski, sa tam bardzo mili profesorzy i na pewno poswieca ci troszeczke czasu, bo widze ze ja moge pisac i pisac i jak grochem o sciane....

"A to że nie wiem więcej to między innymi wina tych co nie podają potrzebnych dla mnie danych więc na mnie wszystkiego nie zwalaj"

I tu jest sedno sprawy, nie masz danych, nie prowadziles badań terenowych i zamiast rozmawiac o interesujacym cie problemie, poglebiac swoja wiedza wykszykujesz tylko:"lodowce stopnieja za 30 lat, tak jest bo... tak"
Bardzo prosto prowadzic polemike "negatywna" przez net. Obrazac sie itp.
JA tego nie bede robic bo to dziecinada.
Musze tylko na koniec stwierdzic ze nie odpowiedziales na ani jedno moje pytanie dotykajace problemu. Wiec moze zamiast sie przegadywac odpowiesz mi w jaki sposob uwzgledniles relaksje, szarze lodowcowe itp itd.
Tu polecam ci literature:
J. Jania- Glacjologia
J. Jania- Zrozumieć lodowce
A przedewszystkim nalezy przeczytac:
J. Lockwood- Causes of climate
Niestety w angielskim ale mysle ze niepowinno to nastreczac trudnosc komus kto bada lodowce.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daro
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska

PostWysłany: Czw 15:14, 04 Sty 2007    Temat postu:

Według mnie to dyskucja mija się z tematem o tyle, że spieramy się co jest prawdą, a co nie. Myślę, drogi Amancie, że będzie najlepiej jeśli przy swoich teoriach i dowodach będziesz podawał konkretne źródła - książki, strony internetowe, itp, bo trzeba przyznać że wiele z prezentowanych przez Ciebie opinii wydaje się być mało prawdopodobne, albo po prostu nie podparte konkretnymi, naukowymi dowodami. Wiadomo, możemy teraz zamknąć temat i spotkać się za 30 lat i zobaczyć co będzie Wink nie o to przecież chodzi. Kofrontujmy różne sugestie, przypuszczenia, badania, ale podprate wiarygodnymi źródłami, bądź piszmy wprost że są to NASZE osopbiste przypuszczenia.

P.S. W związku z tym, że temat ten chyba już nie bardzo pasuje do działu "Aktualności" więc przesuwam go do Klimatu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Czw 18:30, 04 Sty 2007    Temat postu:

Reguła przekory to nie teoria, ale powszechnie obowiązujące prawo. Ja poznałem je w kontekście analizy przebiegu reakcji chemicznych. Ale obowiązuje ona w całej fizyce. Ogólnie cały świat jest przeciwny zmianom i trzeba sporo energii aby te zmiany wprowadzić Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daro
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska

PostWysłany: Pią 12:24, 05 Sty 2007    Temat postu:

No, jeśli chodzi o energię to my jesteśmy w tym naprawdę dobrzy Very Happy
Cytat:
Ciepło powoduje topnienie lodu - topniejący lód pobiera ciepło ze środowiska - zmniejsza sić ilość ciepła w środowisku - lodowce przestją topnieć.

Myślisz, że ta skala ochłodzenia klimatu poprzez stopnienie lodowców byłaby wystarczająca? trochę to mało prawdopodobne na moje oko...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amant Wszech Czasów
członek
członek



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:53, 07 Sty 2007    Temat postu:

glacjal napisał:
"Nie udowodniłeś tego że kłamię"
No skoro piszesz na tym forum że na podstawie własnych obliczeń stwierdzasz że lodowce stopnieja za 30 lat, a na innym forum (do ktorego podałem link) piszez ze sa to obserwacje jakiegos profesora to znaczy ze gdzies klamiesz tu albo tam....

"Po prostu jesteś zawistny"
To jest piekne, grunt to dobre samopoczucie, bez komentarza...

"A za 30 lat się okaże jak będzie Razz .A obliczenia napisałem że później podam i ktoś co takie bzdury wypisuje bez zbadania sprawy jest niewiarygodny:P.Mogę się założyć że za 30 lat na Morzu Arktycznym we wrześniu nie będzie ludowców -oczywiście jerżeli nie pojawi się szczególnie nienormalny czynnik oziębiający kimat "

A ty znowu swoje... każda nauka ma swoje narzędzia i metody badawcze ale wszystkie nauki maja jedna rzecz wspolna, otoz przed podaniem danej teorii nalezy ja gruntownie przedstawic, przanalizowac itp, itd....
Na mojej uczelni prowadzone sa badania polarne, mimo ze nie jestem kliamtologiem a jedynie mam kontakt z niektorymi zagadnieniami wiem ze kazdy kto publikuje i zajumuje sie lodowcami wyjezdza na Spitsbergen, bo tam miesci sie Polska stacja badawcza, czy ty juz tego dokonales?
Ponownie proponuje zebys skontaktowal sie z fachowcami i porozmawial, polecam osrodek torunski, poznanski i slaski, sa tam bardzo mili profesorzy i na pewno poswieca ci troszeczke czasu, bo widze ze ja moge pisac i pisac i jak grochem o sciane....

"A to że nie wiem więcej to między innymi wina tych co nie podają potrzebnych dla mnie danych więc na mnie wszystkiego nie zwalaj"

I tu jest sedno sprawy, nie masz danych, nie prowadziles badań terenowych i zamiast rozmawiac o interesujacym cie problemie, poglebiac swoja wiedza wykszykujesz tylko:"lodowce stopnieja za 30 lat, tak jest bo... tak"
Bardzo prosto prowadzic polemike "negatywna" przez net. Obrazac sie itp.
JA tego nie bede robic bo to dziecinada.
Musze tylko na koniec stwierdzic ze nie odpowiedziales na ani jedno moje pytanie dotykajace problemu. Wiec moze zamiast sie przegadywac odpowiesz mi w jaki sposob uwzgledniles relaksje, szarze lodowcowe itp itd.
Tu polecam ci literature:
J. Jania- Glacjologia
J. Jania- Zrozumieć lodowce
A przedewszystkim nalezy przeczytac:
J. Lockwood- Causes of climate
Niestety w angielskim ale mysle ze niepowinno to nastreczac trudnosc komus kto bada lodowce.
Pozdrawiam

On nie podał tych obliczeń tylko o tym napisał-dlatego że wydało mi się niezbyt wiartygodne sam wykonałem te obliczenia Cool .
Do tego gdzie ja napisałem że to zrobił profesor Razz ?Ta teoria jest bardzo prymitywna ale przynajmniej z pozoru wydaje się sensowna- w każdym razie są istotne przesłanki świadczące o tym że ma sens Razz !Do tego tej teorii w całości nie przedstawiłem więc wypadałoby poczekać z tą opinią aż tą teorię przedstawię w komplecie Razz .A z językiem angielskim i Angolami mam na pieńku Razz .
daro napisał:
Według mnie to dyskucja mija się z tematem o tyle, że spieramy się co jest prawdą, a co nie. Myślę, drogi Amancie, że będzie najlepiej jeśli przy swoich teoriach i dowodach będziesz podawał konkretne źródła - książki, strony internetowe, itp, bo trzeba przyznać że wiele z prezentowanych przez Ciebie opinii wydaje się być mało prawdopodobne, albo po prostu nie podparte konkretnymi, naukowymi dowodami. Wiadomo, możemy teraz zamknąć temat i spotkać się za 30 lat i zobaczyć co będzie Wink nie o to przecież chodzi. Kofrontujmy różne sugestie, przypuszczenia, badania, ale podprate wiarygodnymi źródłami, bądź piszmy wprost że są to NASZE osopbiste przypuszczenia.

P.S. W związku z tym, że temat ten chyba już nie bardzo pasuje do działu "Aktualności" więc przesuwam go do Klimatu.

Właśnie planuję tą teorię opisać a tamten bez jej oglądnięcia się wyraża Confused .
Darek napisał:
Reguła przekory to nie teoria, ale powszechnie obowiązujące prawo. Ja poznałem je w kontekście analizy przebiegu reakcji chemicznych. Ale obowiązuje ona w całej fizyce. Ogólnie cały świat jest przeciwny zmianom i trzeba sporo energii aby te zmiany wprowadzić Wink

Podejrzewam że w prawie każdej nauce Wink .
daro napisał:
No, jeśli chodzi o energię to my jesteśmy w tym naprawdę dobrzy Very Happy
Cytat:
Ciepło powoduje topnienie lodu - topniejący lód pobiera ciepło ze środowiska - zmniejsza sić ilość ciepła w środowisku - lodowce przestją topnieć.

Myślisz, że ta skala ochłodzenia klimatu poprzez stopnienie lodowców byłaby wystarczająca? trochę to mało prawdopodobne na moje oko...

Tą teorię o oziębieniu przez ocieplenie wymyślili jacyś wyznawcy ekologii Wink .Chociaż mam podejrzenia że jak jest wiatr z zimnej strony to bardziej chłodzi ostatnio Rolling Eyes .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glacjal
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:01, 07 Sty 2007    Temat postu:

"Właśnie planuję tą teorię opisać a tamten bez jej oglądnięcia się wyraża"

W takim razie "tamten" temat uważa za zamknięty do czasu przedstawienia teorii, badań i wyników prac AWS!


P.S.
"Do tego gdzie ja napisałem że to zrobił profesor?"

Fakt, nie napisałeś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ekologiczne Strona Główna -> Zmiany klimatu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin