Forum ekologiczne

inżoś

Budowanie lasu wiatraków ma tyle wspólnego z ochroną środowiska, co eksploatacja kopalni odkrywkowych. Niemcy ostatnio zauważyli jakie spustoszenie pola wiatrakowe czynią w populacji ptaków wędrownych, o ochronie krajobrazu nie zapominajmy.

Jednak głównym problemem jest brak surowca Smile

W naszych warunkach geograficzno-klimatycznych wiatry pozwalające na budowę opłacalnej wiatro-elektrowni wystepują tylko w waskim pasie pomorza.

Przydomowe wiatraki - tak; wiatrakowe lasy - nie.

Darek

Energetyka wiatrowa popełnia dwa błedy:

1. Praca na sieć energetyczną. Przez to komplikują produkcję energii. Lepszą drogą jest znalezienie sposobu na inne wykorzystanie energii wiatru co jest możliwe.
2 Skupienie sie na obiektach dużej mocy. A to oznacza hałas (chociaż im nowsza konstrukcja tym ciszej pracuje), zagrożenie dla ptaków itp. Ale jest też możliwość budowy dużej ilości obiektów małej mocy opartej na wiatraku Savoniusa. I możesz mi wieżyć na słowo, że postawione w miastach będą miały same zalety:
- Nie będą hałasowały i stanowiły zagrożenia dla ptaków. Stojąc tuż przy Savoniusie nie słyszy się nic (chyba, że mechanizm hałasuje), a widoczność jest doskonała
- Postawione w odpowiednich punktach będą ograniczały wiatry wiejące w miastach. Po prostu przejmą część energii wiatru i zamienia ją w elektryczność
- Nie oszpecą krajobrazu, bo Savoniusy mogą być wręcz dziełami sztuki
- Mała moc i rozproszenie da możliwość pracy na sieć. Nie będzie ryzyka nagłego wypadnięcia kilku procent mocy z sieci, bo zawsze w Polsce gdzieś wieje. W dodatku rozproszona produkcja energii skraca droge do uzytkownika czyli zmniejsza straty w sieci.

Zdaję sobie sprawę, że Savonius na każdym rogu nie rozwiąże problemów energetycznych. Ale niech da nawet promil elektryczności - po zamortyzowaniu kostów wiatraka będzie to promil czystej i darmowej energii Very Happy

inżoś

Jeśli mają być lokalizowane wyłącznie na terenach zabudowanych, a tubylcy nie będą zgłaszać sprzeciwu, to nie widzę przeciwwskazań.

Skoro mają stanowić niewielki udział w bilansie produkcyjnym, a symulacja kosztów okaże się korzystna, to czemu nie.
Chociaż najszczęśliwszy bym był, gdyby to były przydomowe inwestycje prywatne, niż przedsięwzięcie państwowe.

Z prostego powodu: polityk prędzej będzie chciał postawić coś monumentalnego, namacalnego (Huta Katowice, Zalew Włocławski) niż porozpraszane po Polsce wiatraczki.

Pozdrawiam;
inżoś

daro

to zmniejszenie wiatrów w miastach to akurat nie wiem czy pozytyw, szczegolnie w perpsektywie coraz cieplejszego klimatu, czasem ten wiaterek jest zbawienny Wink

owszem ta opcja z mniejszymi wiatraczkami jest lepsza, ale ja nie jestem przeciwnikiem i tych duzych. Szczerze mowiac trudno mi sobie wyobrazoc jak to wplywa na ptaki - ze sie wplatuja w smigla czy jak Question

z halasem tez bym nie wyolbrzymial, raczej sie nie zdarza zeby stawiali wiatraki tuz przy chalupach. A co do krajobrazow... rzecz dyskusyjna, sam jestem miloscnikiem piekna przyrody i jest to dla mnie ogromna wartosc, ale jezdzac autostradami szczegolnie we wschodnich landach niemieckich widac czesto takie pola wiatrakowe. Nie jest to najpiekniejszy widok ale jak sobie wybraze ze zamiast wszytskich wiatrakow na nawet co drugim polu wiatrakowym stala elektrownia wypusczajaca kleby dymu to wybor jest prosty.

inżoś

daro

Ja jednak bede sie upieral przy wyzszosci wiatrakow nad elektrowniami weglowymi. Nawet jesli przyjac ze wiatraki niekorzystnie wplywaja na faune w ich poblizu, to sytuacja w przypadku elektrowni weglowej jest zgola odmienna - oddzialuje na duzo wieszky obszar, poniewaz gazy rozprzestrzeniaja sie wszedzie. Poza tym dyskutujemy tu o mozliwosciach zastapienia wlasnie nieodnawialnych zrodel energii. a do tych na pewno nie nalezy uran. Przeciez na dluzsza mete trzeba o tym myslec prawda ?

Amant Wszech Czasów

Podejrzewam że elektrownie wiatrowe mogą być bardzo przydatne-pod warunkiem że będą mogły silny wiatr wykorzystać Wink

.A przy silnym wietrze energia jest znacznie większa Wink

.

Darek

Problemy o których mowa nowoczesne wiatraki mają już dawno za sobą. Np. poziom hałasu dobiegający do mieszkańców nie powinien być wićkszy niż 40dB:

[link widoczny dla zalogowanych]

To tyle, ile emituje marnej jakości zasilacz do PC-ta Smile

Podobnie jest z ptakami - tak naprawdć giną pojedyńcze sztuki:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać w umieszczonej tam tabeli problemem są tylko parki wiatrowe zlokalizowane na trasach migracji ptactwa. Statystycznie dla ptaków groźniejsze są zwykłe linie energetyczne. Czyli każdy komputer czy telewizor ma na sumieniu jakiegoś ptaka Sad

Powinni to mieć na uwadze ci, co odsądzają wiatraki od czci i wiary, a nie mają oporów w używaniu komputerów (emisja CO2, zanieczyczenia stałe, ptaki), czy samochodów (szpecenie środowiska przez drogi i beton parkingów zamiast zieleni, hałas, zanieczyszczenia).

Amant Wszech Czasów

Chyba te linie z prądem będą bardziej opłacalne w Ziemi bo nie są tak zagrożone huraganami Wink

.Oczywiścia ma TO pewne wady ale remonty kabelków w górze na pewno są bardzo drogie Wink

.

daro

Darek

Z pewnością Wink

Mogą mieć za to problemy w dyskusji z normami - jeżeli wiatrak dudni powyżej xdB, to sić zgłasza odpowiednim władzom Wink

Z ciekawych racji przeciw wiatrakom przeczytałem, że na polu wiatrowym temperatura jest nieco wyższa Wink

I jak ktoś wyskakuje z takim argumentem, to natychmiast pytam, czy wie o ile wyższa jest temperatura w lesie Wink

Prawdziwą wadą wiatraków jest ich nierównomierna praca. Na tć wadć nie ma obecnie naprawdć dobrego lekarstwa. A to oznacza, że im wićcej wiatraków w energetyce, tym trudniej tą energetyką sterować. Proponowane rozwiązania tego problemu albo są zbyt drogie, albo jeszcze nie są stosowane na skalć przemysłową (ogniwa paliwowe) Sad

daro

Darek

W skali małego kraju jak nasz niekoniecznie Wink

Nawet gdyby ustawić wiatraki równomiernie, to wielodniowa cisza w całej Polsce jest pewna. Dlatego zawsze musi być jakaś rezerwa. Przy równomiernym ustawieniu wiatraków rezerwa nie musi być szybka. Ale jak większość wiatraków stanie na wybrzeżu, to szybkość włączenia dodatkowej mocy musi być liczona w minutach. Jeżeli trzeba szybko włączyć 3% mocy, to jeszcze nie jest źle. Ale 10% lub więcej to nie jest tak łatwo, można powiedzieć, że obecnie się nie da Sad

Latem 2006r w Warszawie i okolicach była duża awaria energetyczna. Znacznie wzrosło zużycie prądu, ale nie włączono dodatkowej mocy. W wiatrakach będzie to brak dodatkowej mocy przy stałym zużyciu - trochę inaczej ale efekt taki sam - "brak prądu", spadek napięcia i awaria.

daro

Tyle że w takim układzie sprawa staje bardzo skomplikowana - skoro nasz kraj jest mały na takie projekty, to uzmysławia skalę przedsięwzięcia. Mozna by poprowadzić je internacjonalnie - np w kooperacji z południowymi sąsiadami. Myślę że rozpiętość 600 km wszerz i 1000 "wzdłuż" powinna wystarczyć? ale pojawia się inny problem... jak sprawić by na tak wielkiej powierzchni uczynić elektrownie wiatrowe naczyniami połączonymi Question

bo domyślam się że o to chodzi Question

elektrownie te muszą być połączone ze sobą i mieć jedno centrum generowania mocy, żeby brak produkcji z jednego miejsca np. z pomorza był kompensowany mocą ze Słowacji... szczerze mówiąc to wydaje mi się to niemożliwe Smile