Forum ekologiczne

EkoAgata

Cześć!

Piszę pracę magisterską o żywności ekologicznej i poszukuję mężczyzn w wieku 30-45lat, którzy spożywają od 50% żywności ekologicznej w dziennej diecie. do badań ankietowych.

Zastanawiam się jak ich znaleźć, bo w większości do sklepów niestety chodzą kobiety, większość blogów o żywności i zdrowym stylu życia prowadzą kobiety, o co chodzi Panowie?
Czy znajdę w Polsce jeszcze 35 Panów, którzy faktycznie jedzą ekologiczne produkty?

Proszę o kontakt/odpowiedź Smile

milosz1.waligorski

Dobry temat

Jak mu kobieta ugotuje i podtawi pod nos to wtedy zje ekologicznie Smile

A czy żywność ekologiczna nie jest fanaberią ludzi bogatych???

e-market24_com_pl

Wydaje się,ze nie chociaż wiele osób unika właśnie takiej żywności ze względu na cene,jednak u nas znajdziecie szeroki wybór produktów,gdzie ceny także są przystępne,zapraszam:)

emila

trzeba po prostu czytać co jest napisane na etykietkach i unikać e badziewia

soowa.anna

Mężczyźni jedz a mrożonki albo hamburgery Smile

Zdrowa zywność to temat dla kobiet.

listeczek

Ze wszystkich mężczyzn jakich znam tylko jeden zwraca uwagę na to, co je i jest to gej (choć nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie). Faceci wrzucają do żołądka co popadnie - wiem po moim mężu Razz

czajkowska2

Na tak, gej to co innego Smile

pablo33

chyba mało który

Waszti · Wysłany: Wto 11:05, 03 Mar 2015 Temat postu:

jem to co mi daje moja kobieta, więc ją pytajcie
Smile

kumet · Wysłany: Wto 17:21, 03 Mar 2015 Temat postu:

Mężczyźni przeważnie nie patrzą na to co jedzą. Ważne żeby w daniu było mięso i dużo soli Razz

. Większość z nas ma to szczęście, że nie musi dbać o linie.

kraukan80

Wielu facetów odżywia się dużo lepiej niż kobiety więc nie ma sensu tak segregować

Hiacynta

mężczyźni w młodym wieku mieszkający sami mi odżywiają się zdrowo. mało jest którzy jedzą zdrowo.

pawjas

ja jem tylko ekologicznie

polaris

Nie okłamujmy się żywność ekologiczna jest droga i mało kogo na to stać.

polaris

To w sumie zależy od człowieka. Od jego świadomości i często zasobności portfela, bo żywność eko potrafi słono kosztować.