Forum ekologiczne

yanuszka · Wysłany: Wto 9:33, 07 Mar 2006 Temat postu:

mapa, latarka, zapsowe baterie.. podstawowy sprzęt nawet początkującego, ale zawsze - rozsądnego górolaza Smile

no i barszczyk w termosie o wschodzie słońca.. mmmm..... Smile

daro · Wysłany: Wto 9:36, 07 Mar 2006 Temat postu:

no do tego dodałbym zapasową żaróweczkę Laughing

fakt chyba dałoby radę ale w wyższych górach powiedzmy Tatrach czy gdzieś tam, to by nie dało rady, co Question

a co zawiera

yanuszka · Wysłany: Wto 9:40, 07 Mar 2006 Temat postu:

w górach to jeszcze piękne są lasy.. takie "przestrzenne".. ukochane bardzo przeze mnie..

bo spójrzcie..

yanuszka · Wysłany: Wto 9:45, 07 Mar 2006 Temat postu:

no w Tatrach to może nie, ale ja już chyba pisałam, że w Tatrach to ja nie
byłam i jakoś mi tam nieśpieszno Smile

a podstawowy sprzęt górołaza to sie kompletuje w sposób następujący - należy usiąść, i zastanowić się.. co będe potrzebować? rozważyć wszystkie możliwości i logicznie pomyśleć.. żeby potem nie jechać pod namiot w Bieszczady z dwoma bluzami na długi rękaw i sie dziwić, że lipiec, a tak zimno Laughing

albo jak sie idzie od schroniska do schroniska to wziąc jedzonko normalne jakieś, a nie tylko batony i słodkie bułeczki i liczyc na to, że starczy na 4 dni Laughing

a słowo sprzęt to chyba nniewłaściwe określenie, bo ze sprzętów górskich to mam tylko stoptuty i plecak, bo to nie sprzęty (goretexy, wibramy i inne bajerki) sie liczą, ale zdecydowanie bardziej to, co się ma w głowie.. czyli - rozsądek Very Happy

daro · Wysłany: Śro 18:57, 08 Mar 2006 Temat postu:

yanuszka · Wysłany: Czw 10:31, 09 Mar 2006 Temat postu:

"stoptuty" czy też "stuptuty" (różnie to nazywają), to po prostu takie ochraniacze na snieg, co sie je zakłada na buty i osłaniają nogawki przed przemoczeniem od śniegu. jeśli bywasz w zimie w górach, to pewnie je widziałes u wielu ludzi, a byc może nawet sam takowe posiadasz, tylko nie wiesz, jak to to się zwie.. Wink

a góry sa górami i nawet w lecie bywa tam zimno, zwłaszcza jak sie jedzie pod namiot.. bo wyobraź sobie, że masz tylo 2 bluzy i one i na przykład niespodziewanie przemokną... dlatego ja zawsze biore jeszcze ze 2 swetry i polar Smile

a potem pożyczam przemarznietym koleżankom Wink

daro · Wysłany: Czw 10:35, 09 Mar 2006 Temat postu:

Takich "urządzeń" nie mam, ale chyba wiem o co chodzi Wink

trzeba być przygotowanym po prostu na każdą okazję ;)no i do pomocy innym Very Happy

daro

Zima znów zbliża się wielkimi krokami Surprised

czyli to co lubię najbardziej Very Happy

mam nadzieję że uda mi się gzieś w tym roku wyrwać mimo że zacząłem w międzyczasie regulraną pracę na etacie, może gdzieś w styczbiu lutym się znajdze chwila czasu Wink

a, prawie zapomniałem że w styczniu chyba będę miał 1.cz. dyplomu Evil or Very Mad

yanuszka

i jak? udało się zima góry podglądnąć? zachęcam.. Bieszczady w tym roku ślicznie ośnieżone, tajemnicze bardziej niz latem i zaludnione zdecydowanie mniej.. nic podziwiać..

streszczać się z zaliczeniami i egzaminami, mgr pisać, pisać i.. żyć Bieszczadami Very Happy

daro

wszystko fajnie.... tylko narazie z Zimy to nici są ;( chyba wpadne w rozpacz ;( chociaż tyle na razie z planów że trzymam się tego co postanowione wcześniej - 30.stycznia gram I część dyplomu Smile

druga jakoś pod koniec maja także niby czas jest, ale z drugiej strony praca... urlop dostać nie taka prosta sprawa Razz

tak P.S. bardzo się cieszę że powróciłaś Smile

Amant Wszech Czasów

Ostatnio gdzieś w górach solidnie prysnęło-ponad 50mm przez dobę- jak na styczeń to wyjątkowo dużo.Nawet w lipcu to sporo Wink

.

daro

jak w lipcu Question

nie rozumiem... jaśniej please

krzysiekf12

Niezłe zdjęcia, kontynuuj swoją pasje:)

jedendwa

z polskic gór najbardziej lubię bieszczady za to, że nie są zaludnione i raczej zwykłych turystów się tam nie spotka