Forum Forum ekologiczne Strona Główna Forum ekologiczne
Nauczmy się szanować Ziemię!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rośliny - hobby, pasja, ciekawe zajęcie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ekologiczne Strona Główna -> Bonus, dodatek, po godzinach...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasman
Specjalista globalny
Specjalista globalny



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Podkarpacie :)

PostWysłany: Nie 20:17, 26 Lut 2006    Temat postu:

Już wiem co to za roślina Very Happy To jest kolczurka klapowana [link widoczny dla zalogowanych] szybko rosnące i efektowne pnącze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemek
Specjalista globalny
Specjalista globalny



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dębica

PostWysłany: Nie 21:47, 26 Lut 2006    Temat postu:

Całkiem fajna roślinka. szkoda ze nie mieszkam w domu jednorodzinnym. Bo w bloku to ciezko miec jakies fajnie roslinki Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daro
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska

PostWysłany: Pon 12:09, 27 Lut 2006    Temat postu:

fakt, ale zawsze coś można posadzic w doniczkach dla poprawy jakości powietrza chcoaiżby Wink poza tym pokój jakikolwiek uderkorowany kwiatami jest bez porównania do tego bez żadnych kwiatów Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Pon 16:32, 27 Lut 2006    Temat postu:

Lasman napisał:
Już wiem co to za roślina Very Happy To jest kolczurka klapowana


Teraz sobie przypomniałem, że kilka razy ją widziałem. Z dzikich pnączy bardzo podoba mi się bluszcz. Jest zimozielony, czyli cały rok ładnie wygląda. Doskonale rośnie w cieniu, więc można okryć północne ściany lub zadarnić miejsce pod duzymi drzewami.
Podobaja mi się też jarzębiny. Mało kto wie, że jej owoce są jadalne o ile odpowiednio sie je przygotuje. Ja lubię kandyzowane w cukrze Smile Czasami w sklepach można kupić cukierki jarzębinowe.
Nie wiem, czy kojarzycie amerykańskich skautów piekących coś nad ogniskiem. Teraz pewnie kupują jakieś cudaki w sklepach. Ale kiedyś pieczono tak kłącza pałki wodnej lub tataraku - też są jadalne i podobno po upieczeniu bardzo smaczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasman
Specjalista globalny
Specjalista globalny



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Podkarpacie :)

PostWysłany: Pon 20:35, 27 Lut 2006    Temat postu:

Bluszcz jest świetny szybko rośnie nawet za szybko mam go na skalniaku i zacienia mi wszystkie roślinki i musze go czesto przycinać.
Daro ja za kwiatkami nie przepadam nie to interesują rośliny typu pnącza, drzewa, krzaki, kaktusy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Pon 21:39, 27 Lut 2006    Temat postu:

Lasman napisał:
Bluszcz jest świetny szybko rośnie nawet za szybko mam go na skalniaku i zacienia mi wszystkie roślinki i musze go czesto przycinać.
Daro ja za kwiatkami nie przepadam nie to interesują rośliny typu pnącza, drzewa, krzaki, kaktusy Very Happy


Z ciekawych drzew (a raczej krzewów) mam ogrodowe leszczyny. Jedna to "Olbrzym z Yale" - daje naprawdę olbrzymie orzechy i z drzewka można zebrac 10kg. Problem w tym, że leszczyne atakuje poważna choroba grzybowa i orzechy zanim dojrzeją czernieja i spadają. Bez pryskanie tylko raz na kilka lat można coś zebrać Sad Na tę chorobę odporna jest leszczyna czerwonolistna. Daje tylko kilka kilo z krzaka, ale za to corocznie, bez oprysków. Owoce są wielkości leśnych ale wyjątkowo smaczne. Jak sobie kupie domek na wsi, to posadzę ze 100 krzaków Very Happy

Ciekawie wygląda leszczyna pogięta - zimą jest lepszą ozdobą niż ogrodowe krasnale Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

A z pnączy lubię winogrona. Co prawda strasznie się rozrastają i jest dużo pracy przy cięciu. Owoce są kwaśniejsze niż ze sklepu, ale prosto z krzaka są smaczniejsze Smile

Ciekawe krzewy to rokitnik - ma mnóstwo żółto-pomarańczowych jagód i ładne srebrzyste liście. Na początku puszczał dużo rozłogów i mocno zachwaszczał przez to ogródek. Ale jak podrósł to się uspokoił. Jest to roślina dwupienna i u mnie niestety nie owocuje - nie mam zapylacza Sad



Mam też różę pomarszczoną - wygląd jest raczej nieciekawy. Ale jak kwitnie to pachnie na kilometr Smile Jest też rośliną użytkową - jej owoce maja najwięcej witaminy C, znacznie więcej niż cytryny czy czarne porzeczki razem wzięte.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Darek dnia Śro 16:23, 01 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasman
Specjalista globalny
Specjalista globalny



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Podkarpacie :)

PostWysłany: Pon 22:17, 27 Lut 2006    Temat postu:

Jeśli chodzi o leszczyne to miałem ostatnio "smaka" żeby posadzić Very Happy Być może że posadze na wiosne bo nabrałem ochoty...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yanuszka
Referent
Referent



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław i okolice

PostWysłany: Wto 12:07, 28 Lut 2006    Temat postu:

wracając do bluszczu.. faktycznie, piekny, ale jakiś rok temu mój ojciec już nie wytrzymał i przyciął.. bo całą północna ścianę domu obrósł i już do okien się wciskał, o drzwiach wejściowych ne wspomnę.. ale się skubaniec tak mocno trzymał, że mijscami odszedł razemz tynkiem Wink bo piekny to on jest, ale naprawdę, rośnie w zastraszającym tempie:)

to może tez sie pochwalę roślinkami.. choć w zasadzie to nie moje one, ale nasadzane przez mojego tatusia.. w każdym bądź razie, czasem się nimi opiekuję..

zatem - leszczyny.. no, tego to trochę u mnie jest.. tak ze 30 krzewów Smile wiem, wiem, fajnie, tylko jak to trzeba oberwać, to już nie jest tak fajnie Wink jest też kilka tych czerwonych, o malutkich orzechach.. też bardzo je lubię, zwłaszcza, że są bardzo miękki i można je w ząbkach rozgryzać Smile

winogrona prosto z ogrodu też uwielbiam, u mnie rosną 3 gatunki - jedne czarne i dwa białe, z czego jedne są takie wielkie i takie słodkie jak te ze sklepu Wink

co jeszcze? no jabłonie, też kilka gatunków, gruszki - sześć gatunków,a i tak najsmaczniejsze sa konferencje Smile wiśnie, czereśnie, śliwek troche, brzoskwinie, porzeczki, agrest, truskawki, maliny...

i tak jak czytam wasze opowieści, to... no nie wiem nawet jak to wyrazić.. bo ja to miałam od dziecka, od zawsze.. wiecie - życie takie troche w cyklu pór roku (w sensie zbioru owoców i warzyw).. moi rodzice nie są rolnikami czy sadownikami, bo to wszystko mieści się na jakichś 60 arach, ale gdyby to policzyć - to faktycznie, troche tego jest Smile

i teraz nabrałam apetytu na soczystą renklodę Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Wto 18:05, 28 Lut 2006    Temat postu:

yanuszka napisał:
i teraz nabrałam apetytu na soczystą renklodę Laughing


Znam ten ból Smile Ja najchętniej codziennie bym coś podjadał prosto z krzaka. Kiedyś nawet zastanawiałem się, czy sezon owocowy może w Polsce trwać okrągły rok. I stwierdziłem, że da się zrobić Very Happy

Pierwsze owoce czereśni pojawiają się pod koniec maja / początek czerwca. Ostatnie gruszki (Konferencja jest super Wink ) i jabłka można zrywać do przymrozków. Własne owoce z piwnicy też są smaczne, zwłaszcza stare odmiany. Dla mnie zdecydowanie najsmaczniejsze są Beforest - po prostu miodzio. I w żadnym sklepie tych jabłek nie kupicie, tylko marne Idaredy itp Twisted Evil Mogą leżeć do stycznia. Gruszki Konferencja też trochę poleżą. Zostaje dziura luty-maj. Podobno rokitnik z krzaków można zjadać nawet do marca, a żurawiny nawet w maju Exclamation
Jest też inna możliwość - uprawa roślin owocowych w doniczkach. Są specjalne odmiany truskawek, że przechowuje się krzaki w chłodni i na początku lutego przenosi do szklarni. W kwietniu sa owoce. Na działce mam poziomki ogrodowe "Baron Solemacher" które owocują aż do przymrozków. Czasami sobie myślę, czy nie można ich trzymać na oknie i okrągły rok objadać się poziomkami Question Jak kupię sobie domek, to postaram się zrobić oranżerię i wtedy zaszaleję Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasman
Specjalista globalny
Specjalista globalny



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Podkarpacie :)

PostWysłany: Wto 20:33, 28 Lut 2006    Temat postu:

Yanuszka to widze że masz podobnie jak ja Very Happy Z tym że ja mam mało dzrzew owocowych Sad Głównie ozdobne, świerki, thuje, jodły... ale za to mam truskawki Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemek
Specjalista globalny
Specjalista globalny



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dębica

PostWysłany: Wto 20:48, 28 Lut 2006    Temat postu:

Kiedys na balkonie miałem pomidory ( 2 wiadra Razz) oraz truskawki i poziomki w skrzynkach. Pozatym bazylie, pietruszke, cebule i cos chyba jeszcze. To z takich użytecznych roślin. Pozatym mam troszke kaktusów, jakis tam kwiatkow ( w calym domu po 5-6 na parapetach) mam tez palme ktora stoi na klatce Razz

No i planuje wsadzic to wierzbe energrtyczna (z POLEKO Very Happy ) mam nadzieje ze jeszcze odzyje jak nie to Lasman da mi jedną ze swojej plantacji ( mam nadzieje Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daro
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Bydgoszczy / Gdańska

PostWysłany: Wto 21:47, 28 Lut 2006    Temat postu:

wiecie co, nie wiedziałem że rośliny jako hobby czy też pasja są tak popularne Surprised

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasman
Specjalista globalny
Specjalista globalny



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Podkarpacie :)

PostWysłany: Wto 22:05, 28 Lut 2006    Temat postu:

Przemek napisał:
Kiedys na balkonie miałem pomidory ( 2 wiadra Razz) oraz truskawki i poziomki w skrzynkach. Pozatym bazylie, pietruszke, cebule i cos chyba jeszcze. To z takich użytecznych roślin. Pozatym mam troszke kaktusów, jakis tam kwiatkow ( w calym domu po 5-6 na parapetach) mam tez palme ktora stoi na klatce Razz

No i planuje wsadzic to wierzbe energrtyczna (z POLEKO Very Happy ) mam nadzieje ze jeszcze odzyje jak nie to Lasman da mi jedną ze swojej plantacji ( mam nadzieje Razz)


Jak trzymałeś w ciepłym suchym miejscu typu twój pokój to nie wiem czy coś Ci urośnie z tej wierzby... jak chcesz to dam Ci moje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yanuszka
Referent
Referent



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław i okolice

PostWysłany: Śro 13:15, 01 Mar 2006    Temat postu:

Darek napisał:
Własne owoce z piwnicy też są smaczne, zwłaszcza stare odmiany. Dla mnie zdecydowanie najsmaczniejsze są Beforest - po prostu miodzio. I w żadnym sklepie tych jabłek nie kupicie, tylko marne Idaredy itp Twisted Evil Mogą leżeć do stycznia. Gruszki Konferencja też trochę poleżą. Zostaje dziura luty-maj.


Jaka dziura? Stare odmiany, przy odpowiednim przechowywaniu, tez poleżą.. Ja mam koło domu taka bardzo stara jabłoń, w moich stronach mówi się na takie drzewa "poniemieckie", czyli ponoć jeszcze z przed wojny.. W każdym bądź razie pod opieka mojego ojca to zacne drzewko daje około 10 skrzynek jabłek na sezon, czyli jakies 200 kilogramówSmile Te jabłka moga naprawdę dłuuugo leżeć.. Pomijając fakt, kto te jabłka obrywa [patrz --> autorka wpisu Wink ], to nawet jak mi jakaś część sie popsuje, o i tak nawet w marcu i kwietniu jeszcze można je zjadaćSmile A szarlotka na Wielkanoc to super sprawa Very Happy
Tylko, że wśród różnych odmian jabłoni nie ma w moim sadzie Beforest Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Śro 16:21, 01 Mar 2006    Temat postu:

yanuszka napisał:
Jaka dziura? Stare odmiany, przy odpowiednim przechowywaniu, tez poleżą.. Ja mam koło domu taka bardzo stara jabłoń, w moich stronach mówi się na takie drzewa "poniemieckie", czyli ponoć jeszcze z przed wojny..


Z "poniemieckich" odmian u dziadka rośnie jabłoń o doskonałych owocach. Nazywają ją "marmoladówa" bo doskonale nadaje się na przetwory. Jest bardzo słodka i smaczna. I jest bardzo twarda - to najtwardsze jabłka jakie kiedykolwiek jadłem Wink Nie wiem jak się nazywa, chyba "Złota Reneta".
Beforesty też dają się przechować do marca, ale długo przechowywane jabłka smakuja jak kasza Sad Jedynie smak przeleżałych "Spartanów" mi pasuje, reszty odmian nie. Gdybym miał wskazać nalepsze odmiany to w/w zdecydowanie na to zasługują. Beforesty są najsmaczniejsze, ale chyba mało kto je jeszcze ma. Bez corocznego mocnego przycinania drobnieją i atakuje je parch. A przycinanie jest bardzo pracochłonne - jedno drzewo Beforest tnę nawet 4h, a pozostałe 5 drzew w sumie 1-2h Sad W dodatku uparcie owocuje co 2 lata. Jednak daje ponad 200 kilo z drzewa i smak wynagradza wszystkie poświęcenia Very Happy

Uprawa roślin to wspaniałe hobby i bardzo łatwo złapać bakcyla Wink Ale są ludzie wyjątkowo uodpornieni - niektórzy poza betonem świata nie widzą. Kiedyś w rozmowie z ciocia mieszkającą na wsi usłyszałem, że jej sąsiedzi od czasu przesiedlenia po wojnie nie posadzili ani jednego drzewa Exclamation Wprost nie mogłem uwierzyć, że można mieszkac na wsi i nie sadzić drzew Sad

Przypomniałem sobie jeszcze jedno ciekawe drzewo widziane u pewnego rolnika. Miał na gruszy zaszczepioną jabłoń i z jednego drzewa zrywał i jabłka i gruszki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ekologiczne Strona Główna -> Bonus, dodatek, po godzinach... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin