Forum ekologiczne

daro · Wysłany: Czw 21:53, 23 Mar 2006 Temat postu:

No, cieżko by było wejsć w bliższe stosunki z gołębiami Laughing

ale np nieostrożne dokarmianie może spowodować bliski kontakt z ewentualnie zarażonym ptactwem a wtedy... sorry Evil or Very Mad

Darek · Wysłany: Sob 12:10, 25 Mar 2006 Temat postu:

daro · Wysłany: Sob 19:35, 25 Mar 2006 Temat postu:

Być może te wszystkie zabezpieczenia coś dadzą ale to raczej wg mnie można rozpatrywać w kategoriach zachamowania rozprzestrzeniania się wirusa , na penwo nie uda się go zatrzymać. Trzeba by się w całości dezynfekować Wink

można mieć tylko nadzieję że nie dojdzie do zmutowania H5N1 do postaci ktora będzie zdolna przenosić się z człowieka na człowieka. wtedy może być naprawdę słabo. wg specjalistów najbliższy możliwy większy atak ptasiej grypy będzie jesienią, teraz póki co, raczej będzie z górki.

kawix · Wysłany: Nie 11:15, 26 Mar 2006 Temat postu:

Coprawda nie czytałem całego topicu od początku. Ale ja uważam że cała ta sprawa z ptasią grypą jest mocno bez potrzeby rozgłośniona w mediach. Ahh ta globlizacja. Z tego co mi wiadomo, a mogę sie mylić na całym świecie z powodu ptasiej grypy umarło 200 osób. To już chyba więcej od ukonszenia much Tse-Tse ginie. Wink

daro · Wysłany: Nie 18:40, 26 Mar 2006 Temat postu:

Owszem, ale całe niebezpieczeństwo polega na tym, że jest to jak by nie było gatunek grypy, który jest w stanie zmutować się do formy zarażającej bez problemu człowieka i przenosząca się pomiędzy ludźmi, a wszyscy wiemy jak bardzo rozpowszechniona i powszechnie występująca jest "ludzka" grypa. Jeśli przybrałaby formę śmiertelną, byłoby naprawdę niewesoło.

daro

a tak w międzyczasie grypsko sobie poszło Smile

ciekawe jak się przygotuje do jesieni, czy uderzy ze zdwojoną siłą czy odpuści Question

Przemek

No rzeczywiscie narazie nic nie slychac w mediach o tym.

Ale slyszalem ze jakies gatunki ptakow dopiero beda zaczynaly wracac do Polski wiec wtedy sie okarze co i jak.