Forum Forum ekologiczne Strona Główna Forum ekologiczne
Nauczmy się szanować Ziemię!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nowy serwis: EkoLobby.pl

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ekologiczne Strona Główna -> Aktualności ekologiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Romuald
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:34, 01 Lut 2007    Temat postu: nowy serwis: EkoLobby.pl

Zwracam się z serdeczną prośbą o pomoc w promocji nowego, niekomercyjnego projektu "EkoLobby.pl - proekologiczny lobbing, akcja na rzecz energetyki odnawialnej". Projekt ten powstał ze względu na powszechny brak świadomości co do bezwzględnej konieczności stopniowego odchodzenia od konwencjonalnych źródeł energii; mało kto zdaje sobie sprawę z realności zagrożeń, jakie niosą ze sobą globalne ocieplenie i brak niezależności energetycznej kraju.

Serwis EkoLobby.pl ma na celu zmobilizowanie do współpracy wszystkich środowisk zainteresowanych lobbingiem ekologicznym - w celu przyspieszenia rozwoju energetyki odnawialnej. Najwyższy czas, aby o odnawialnych źródłach energii zaczęto mówić w mediach, w Rządzie i w Sejmie na poważnie, a nie jak o "ciekawostkach przyrodniczych".

Ze względu na proekologiczny charakter odnawialnych źródeł energii i oczywistą wspólnotę interesów organizacji ekologicznych i całej branży OZE - lobbing na rzecz rozwoju energetyki odnawialnej powinien być rozumiany i traktowany jako jeden z głównych nurtów działalności silnego lobby ekologicznego. Z tego też wynika pomysł na poszukiwanie jak najszerszego wsparcia dla całego Lobby EKO. Oczekujemy, że udzielą nam tego wsparcia przede wszystkim organizacje i instytucje do takich działań powołane, ale także osoby prywatne, którym leży na sercu ochrona klimatu, zrównoważony rozwój, i szeroko pojęta ekologia.

Apelujemy do Mediów, Organizacji, Polityków i ew. Sponsorów, o włączenie się w tę akcję w każdy możliwy sposób. Każdy przyjazny gest lub udzielająca poparcia wypowiedź, każdy Patronat czy dotacja - będą skrupulatnie odnotowywane w portalu EkoLobby. Mamy nadzieję, że uzyskamy możliwość szerokiej popularyzacji zasygnalizowanych działań, dzięki czemu osiągnięcie celu stanie się bliższe.

Każdy, kto zechce już teraz w najprostszy sposób poprzeć naszą akcję, może to zrobić wpisując się na udostępnioną w serwisie [link widoczny dla zalogowanych] Listę Poparcia.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewter
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:43, 02 Lut 2007    Temat postu:

Osobiście jestem gorącym zwolennikiem odnawialnych źródeł energii. Zawsze popieram racjonalne pomysły i akcje tego typu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Sob 18:34, 03 Lut 2007    Temat postu:

Podpisywanie czegokolwiek "in blanco" jest strasznie niebezpieczne Wink

Przed podpisaniem wolałbym wiedzieć co podpisuję. Osobiście gorąco popieram OZE, nawet konkretnym czynem. Ale OZE mozna wprowadzać na wiele sposobów:

1. Żądać na prawo i lewo dopłat do OZE. Niby fajnie, bo kapitał to inwestycje i ilość OZE się zwiększa. Tyle tylko, że pompowanie kasy w OZE może obrócić się przeciwko nam. Np. nikt bez dopłaty nie przewiezie liści buraczanych z Mazur do biogazowni na Śląsku. Z dopłatami taki "wyczyn" może się opłacać. Niestety, ilość paliwa straconego na transport nigdy nie zostanie zrekompensowana ilością energii zawartej w biogazie. IMHO dopłacanie to pomysł z gruntu zły.
2. Wolna amerykanka, czyli każdy stawia co chce, a państwo musi kupić wszystko co ma znaczek OZE. Też zły kierunek myślenia. Przykładowo - gdyby wiatraki produkowały 10% pradu przy wietrze 7 m/s, to przy wiatrach 16 m/s wyprodukują 100%, a przy 2 m/s 2%. Przymus zakupu prądu z wiatraków w każdej ilości skończy się katastrofą dla sieci energetycznej.
3. Państwo ustala zasady gry w taki sposób, aby nie rozwalić naszej energetyki. Wprowadza też delikatne metody promocji OZE (np. minimalny udział OZE w energii). Wali duże opłaty dla trucicieli. I podstawa - nie daje ani złotówki z budżetu Exclamation Takie coś przy dobrze skonstruowanym prawie jest OK. Energia OZE jest promowana, ale nie stwarza to zagrożenia wprowadzania niekorzystnych rozwiązań.

W jakim kierunku zamierzacie lobbować?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Romuald
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:36, 03 Lut 2007    Temat postu: Odpowiedź

Żeby odpowiedzieć na te wszystkie pytania, musiałbym przekonywać parę godzin i prostować to co trzeba wyprostować - drugie tyle. Większość z tych spraw jest oczywista i wystarczy poczytać trochę a okaże się, że ci Szwedzi i Austriacy to nie spadli z księżyca tylko mają wyraźne powody aby planować 60 i 78% udziału OZE w 2010 r.w bilansie energetycznym swoich krajów...
Ale nie martwcie się sceptycy :) u nas na razie jest 2,5% i nie grozi nam wymagane przez UE 7,5% , i będziemy wszyscy solidarnie z naszych podatków bulili kary jakie nam Unia nałoży. Zapewniam, że nie będą to kary symboliczne...
Proponuję w ramach "dokształtu" przeczytać "Ramowy Program Naukowo Badawczy Konsorcjum "Bioenergia na Rzecz Rozwoju Wsi i Miast" profesora Ciechanowicza [link widoczny dla zalogowanych] (plik PDF) a zapewniam, że sprawa będzie ciekawsza i poważniejsza niż ów teoretyczny problem przewożenia buraczanych liści...
Zresztą, tak nawiasem mówiąc do lobbystów energii konwencjonalnej: przez najbliższe 20 - 30 lat OZE nie zagrozi Waszym interesom, ale ich powolny i systematyczny "przyrost" zapewni Waszym dzieciom jako-taką "używalność" tego najlepszego ze światów...
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Pon 15:18, 05 Lut 2007    Temat postu:

Przeczytałem PDF i ogólnie podoba mi się prezentowane tam podejście do
biomasy. Zakłada ono szybkie osiągnięcie opłacalności, to podstawa! Jeżeli
ktoś na wstępie zakłada, że bez dopłat nie da rady, to zaczynając
inwestycję idzie prosta drogą do plajty. Podoba mi się także wskazanie
konieczności rozpoznania. Czy jest dosyć ziemi na wierzbę, czy ta ziemia ma
odpowiednie warunki hydrologiczne. Uwzględnia też konieczność istnienia
pewnej infrastruktury i czy znajdzie się dosyć ludzi do prowadzenia
interesu. Podobnie ogólnie podoba mi się wskazanie technologii
przetwarzania biomasy. Ale tylko ogólnie, bo w szczegółach jest sporo
błędów.
Podstawowy błąd, to liczenie na technologie, które jeszcze tak naprawdę
nie istnieją. Nie ma żadnej pewności, że ogniwa paliwowe w motoryzacji i
ceramiczne staną się masowe. Podstwowy problem, to materiały. Ogniwa
spalające metanol musiałyby zawierać katalizator platynowo-rutenowy. Z
kolei ogniwa dla małych elektrowni zbudowane są z tlenków cyrkonu i itru.
Już same nazwy pierwiastków sugerują, że nie są to substancje powszechnie
dostępne. Łatwo też się domyśleć, że są piekielnie drogie. W dodatku
przetwarzanie biomasy do metanolu wymaga skomplikowanej i drogiej
aparatury. W sytuacji, gdy rolników nie stać nawet na proste biogazownie
produkcja metanolu zostanie jedynie w sferze marzeń.
Podejrzewam, że po tych słowach zostanę zaklasyfikowany jako przeciwnik
biomasy i 100% malkontent Wink Nic bardziej mylnego - współpracuję przy
tworzeniu małej elektrociepłowni na biomasę. Mój udział polega na
wykonywaniu obliczeń chemicznych. I muszę powiedzieć, że w w/w dokumencie
jest sporo odniesień do tego, co można tanio zrobić z biomasy. Po pierwsze,
nie należy jej przekształcać do paliw płynnych. To bardzo skomplikowany i
energochłonny proces, zupełnie niepotrzebny. Nie jest powiedziane, że
samochody przyszłości będą jeździły na metanolu czy innym paliwie płynnym.
Znacznie tańsze jest uzyskanie wodoru. Np. z mokrej wierzby można uzyskać
dosyć małym nakładem energetycznym w dosyć prostej instalacji czysty wodór.
Ale i tak stawiałbym raczej na rozproszoną produkcję elektryczności w
małych elektrociepłowniach. Nie zgadzam się z opinią, że sprawność jest
niska - wszystko zależy od technologii. Ilość ciepła zużywanego w polskich
gospodarstwach jest na tyle duża, że elektrociepłownia powinna być głównym
źródłem energii elektrycznej. I nie powinno być żadnych złudzeń co do
podstawowego faktu - mokra biomasa zawsze będzie miała niższą
kaloryczność. To wynika z prawa zachowania energii i nic tego nie zmieni.
Można co najwyżej próbować różnymi sztuczkami nieco ją podbić. Jednak
suszenie biomasy musi być jedną z podstawowych sztuczek na podniesienie
sprawności Smile
Proponuję, aby lobbing skupił się raczej na tym, co można uzyskać przy
obecnie istniejącej technologii i to małym kosztem. A badania prowadzić w
takim kierunku, aby opracowane technologie mogły "trafić pod strzechy". I
tak zamiast ogniw paliwowych można w Polsce prowadzić badania nad silnikami
Stirlinga. Jest to dobra maszyna pozwalająca na korzystanie z różnorodnych
OZE (biomasa, słońce). Jest też bardzo cicha, czyli elektrownia lub
elektrociepłownia z tym silnikiem może stać w piwnicy i nikomu nie będzie
przeszkadzała. Bo dobre wykorzystanie OZE wymaga maksymalnego rozproszenia
produkcji. Scentralizowanie przeważnie skutkuje różnymi problemami lub
wręcz bzdurami. A wożenie liści buraczenych na odległość tysięcy kilometrów
jest bliższe prawdy niż Ci się wydaje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Romuald
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:11, 08 Lut 2007    Temat postu:

Dzięki za przeczytanie wskazanego tekstu. Nie wchodzę głębiej w komentowanie Twojej wypowiedzi - chcę tylko zauważyć, że metanol ma być tylko półproduktem i sposobem na magazynowanie wodoru , a innowacyjna technologia prof. Ciechanowicza (opatentowana) ma umożliwiać produkcję metanolu z biomasy z rewelacyjną wydajnością (przy wykorzystaniu m.in. syntezy jądrowej). Polska mogłaby być uczestnikiem tworzącego się właśnie globalnego rynku metanolu, a kapitał zachodni tylko czeka na sprzyjający klimat polityczny w Polsce, aby w to wejść z kasą (np. Daimler).

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Nie 14:50, 11 Lut 2007    Temat postu:

Zgodnie z przysłowiem - im dalej w las, tym więcej drzew Wink

Rozumiem, że metanol nie będzie paliwem dla samochodów na ogniwa, ale półproduktem do produkcji biodiesla? Jeżeli tak, to IMHO jeszcze gorzej Sad W ten sposób traci się bezpowrotnie energie potrzebną do jego produkcji. Wynika to z tego, że biodiesel jako końcowy produkt ma taką samą wartość opałową jak surowy olej z którego go zrobiono. Inaczej mówiąc - na surowym oleju przejedzie się tyle samo kilometrów, ale kosztem dużo mniejszego zużycia energii na produkcję. Kidys policzyłem, że gdyby wyprodukować tyle biodiesla, aby zaspokoić zapotrzebowanie Polski na olej napędowy należy zużyć tyle metanolu, ile obecnie zużywamy benzyny.
Nie wiem po co sięga się po niezwykle skomplikowane technologie przeróbki paliw Question Lepszy efekt energetyczny uzyska się dostosowując silniki do prostszych paliw. Korzyści z zastosowania oleju zamiast biodiesla dałem wyżej. Podobnie z magazynowaniem wodoru - najprościej go zmagazynować pod postacią metanu. Jest wiele naprawdę prostych dróg do uzyskania tego gazu z biomasy. Ale i tak produkcja paliw, nawet najlepszą metodą nie uzyska sprawności byle elektrociepłowni. Dlatego zamiast bujać w obłokach powinniśmy lobbować za jak największym udziałem tych obiektów w energetyce. Prąd elektryczny jest znacznie ważniejszy dla gospodarki niż benzyna.
I jeszcze jedno - w ciągu ostatnich kilku lat uran podrożał siedmiokrotnie. Od wielu lat utrzymuje się też niedobór uranu na rynku. Dlatego nie widzę połączenia słów "tanie" i "energia jądrowa". Bo słów "synteza jądrowa" chyba uzyłeś pomyłkowo - ta technologia jeszcze (komercyjnie) nie istnieje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Romuald
Słuchacz
Słuchacz



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 15:25, 11 Lut 2007    Temat postu: Re:

Widzę, że trudno Tobie dogodzić... Smile. Cytuję następne fragmenty z Prof. Ciechanowicza:

"Globalny system paliw węglowodorowych ma obejmować przenośne generatory energii głównie w sektorze transportu jako ogniwa paliwowe zasilane bezpośrednio metanolem. Ocenia się, że zapotrzebowanie na metanol w skali świata wynosiłoby docelowo 10 mld ton rocznie."

"Możliwymi nieodnawialnymi źródłami energii, wykorzystywanymi w przyszłym globalnym systemie energii to:
- węgiel kopalny oraz
- synteza jądrowa miedzy innymi jako źródło neutronów w procesach radiolitycznego rozkładu dwutlenku węgla, pozwalające sięgać po węgiel „atmosferyczny”.
Węgiel kopalny jako jedyny surowiec w produkcji metanolu byłby pożądany ze względów ekonomicznych natomiast byłby nie akceptowalny ze względu na efekt cieplarniany.
Synteza jądrowa może i będzie odgrywać znaczącą rolę w przyszłym rozwoju cywilizacji mając na uwadze fakt, że atmosfera ziemska rozgrzana dzięki efektowi cieplarnianemu przyczyniła się i przyczynia do ogrzewania oceanów, a więc do wzmacniania istniejącego efektu cieplarnianego. W przyszłości oceany będą ogrzewać atmosferę zastępując niejako zjawisko ocieplania poprzez stężenie dwutlenku węgla w atmosferze.
Możliwym rozwiązaniem dla osłabiania tego zjawiska stanie się konieczność zmniejszania stężenia CO2 w atmosferze. Mogłoby to być dokonane przy wykorzystywaniu biomasy oraz sięganie po węgiel zawarty w atmosferycznym CO2 przy udziale syntezy jądrowej.
Oznacza to, że istotnymi źródłami energii:
- pozwalającymi zachować neutralność jej użytkowania wobec efektu cieplarnianego to biomasa, w tym woda, węgiel kopalny i synteza jądrowa,
- umożliwiającymi łagodzić efekt cieplarniany, poprzez zmniejszanie stężenia CO2 w atmosferze, to tylko biomasa i synteza jądrowa.

Koszty produkcji metanolu wyłącznie z biomasy, jako źródła węgla w produkcji metanolu, są kilkakrotnie wyższe w porównaniu z kosztami produkcji metanolu wyłącznie z węgla. Z tego względu USA oraz Australia rezygnują na obecnym etapie tworzenia alternatywy dla ropy z biomasy, chociaż Australia planowała rozwój biomasy energetycznej na obszarze 30 milionów hektarów.
Wysokie koszty produkcji biomasy, które dla przyszłych producentów metanolu eliminują ją jako ewentualny surowiec, dla Polski, a szczególnie dla polskiej wsi, stają się czynnikiem zbawiennym. Bowiem wysokie koszty pozyskiwania biomasy oznaczają konieczność tworzenia wielu miejsc pracy i to na obszarach wiejskich, pod warunkiem, że znajdziemy sposób na kilkakrotne zmniejszenie udziału kosztów produkcji biomasy w kosztach produkcji metanolu.
Taki sposób na zmniejszenie kosztów zawiera proponowana technologia zawarta w patencie Konsorcjum „Bioenergia na Rzecz Rozwoju Wsi” z lutego 2004 roku.
Główne założenia oraz tezy tego patentu są następujące:
- Produkcja metanolu charakteryzuje się zerową emisją CO2. W tym celu wykorzystuje się procesu parowego reformingu węgla, jako źródło wodoru, oraz proces rozkładu radiolitycznego CO2 - jako produktu ubocznego parowego reformingu - przy udziale neutronów o wysokich energiach.
- Użytkowanie metanolu charakteryzuje się zerową emisją CO2. W tym celu przyjmuje się dwa warianty: 1. emisja CO2, będącą konsekwencją użytkowania metanolu, ma być równoważona w 100 % zdolności asymilacji CO2 przez biomasę uczestnicząca bezpośrednio w produkcji metanolu,
2. emisja CO2, będącą konsekwencją użytkowania metanolu, ma być równoważona:
w 50 % zdolnością asymilacji CO2 przez biomasę uczestniczącą bezpośrednio w produkcji metanolu, oraz
w 50 % zmniejszaniem stężenia CO2 w atmosferze w wyniku stosowania:
- odnawialnych źródeł energii charakteryzujących się zerową emisją CO2,
- bardziej efektywnego wykorzystywania węgla kopalnego w elektrowniach o zmniejszonej emisji przypadającej na jednostkę wytwarzanej energii. "

"Reaktory syntezy jądrowej o skupianiu magnetycznym osiągnęły próg opanowania technologicznego na początku lat 80-tych ubiegłego stulecia. Według „Non – Electric Applications of Fusion, Final Report to FESAC (Fusion Energy Sciences Advisiry Committee) 2003, synteza jądrowa może być osiągalna komercyjnie za 5 – 10 lat dla współczynnika wzmocnienia plazmy Q << 1 w formie zastosowań innych aniżeli produkcja energii elektrycznej, miedzy innymi jako neutronów o wysokich energiach.
Mając to na uwadze, realizacja etapu 3-go będzie uwarunkowana współpracą z odpowiednimi instytucjami w USA, do chwili opanowania w kraju reaktorów mionowo katalitycznej syntezy jądrowej."

"Wyżej przedstawiona strategia rozwoju system bioenergii umożliwiałaby rozwiązać trzy podstawowe problemy kraju:
1. tworzenie nowych miejsc pracy oraz wyrównywania luki ekonomicznej i cywilizacyjnej pomiędzy wsią i miastem przy obecnej małoobszarowej strukturze gospodarstw rolniczych, łącząc rozwój tych gospodarstw ze współczesnymi kierunkami rozwoju technologicznego,
2. budowa samo finansującego się systemu produkcji metanolu, zdolnego dodatkowo finansować rozwój: małej retencji wodnej, odnawialnych źródeł energii, bardziej efektywnego wykorzystywania węgla kopalnego w elektrowniach węglowych,
3. tworzenia niezależności energetycznej kraju determinowaną przez wykorzystywanie wspólnie mionowo katalitycznej syntezy jądrowej, biomasy i węgla.
W konsekwencji, rozwój rolnictwa nabierałby wymiaru globalnego w skali kraju oraz wymiaru globalnego w sensie klimatu ziemskiego."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Działacz aktywny
Działacz aktywny



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazury

PostWysłany: Nie 20:41, 18 Lut 2007    Temat postu:

Wystarczy mi podać rozwiązanie o dużej efektywności i przestaję marudzić Wink Szkoda, że lobbowanie ma dotyczyć rozwiązań o krok od wożenia liści buraczanych Sad

Wyżej wymieniony tekst wyraźnie wskazuje, że dla uzyskania przedrostka "bio" czy "eko" przed nazwą całkowicie ignoruje się efektywność energetyczną. Obecnie uzycie reaktora termojądrowego to sf - ITER ma kosztować 10 mld euro i dopiero za kilkanaście lat będzie wiadomo czy wogóle zadziała. Oznacza to, że synteza jest wielokrotnie droższa niż zaawansowane reaktory jądrowe i jeszcze nie wiadomo czy (komercyjnie) możliwa. Nie wyobrażam sobie, że obce państwo buduje u nas za potężną kasę nowoczesny reaktor aby robić biometanol z biomasy. Ale gdyby tak było, powstaje reaktor i... musimy mieć dosyć biomasy, aby reaktor pracował. Każda przerwa w pracy lub niewykorzystana moc przy kosztach reaktorów jądrowych to olbrzymia strata. Więc z całej Polski (a byc może i z zagranicy) musi płynąć nieprzerwany strumień biomasy. Jednak w całej Polsce zimą trzeba czymś ogrzać chaty. Drewna nikt już nie kupi, bo poszło na biometanol. Więc ze Śląska rozwozić po kraju węgiel. W ramach racjonalizacji proponuję postawić reaktor na Śląsku. Pojazdy wożące biomasę można ładować węglem - nie będzie pustych kursów Wink
Nie tędy droga, przed podjęciem inwestycji należy wykonać przynajmniej dwa rachunki:

1. Ekonomiczny
2. Energetyczny

W w/w przypadku oba rachunki wskazują jego bezcelowość. Znacznie taniej i mniejszym nakładem energii można po prostu spalać biomasę lokalnie a metanol produkować z węgla. Pomimo faktu, że metanol będzie pochodził z "brudnego" paliwa będzie znacznie bardziej przyjazny dla środowiska niż "biometanol" z biomasy. Po prostu odpadnie koszt wożenia biomasy i węgla po kraju! Te "bio-" i "eko-" paliwa to w większości czysta propaganda nie mająca nic wspólnego z ratowaniem środowiska, zmniejszaniem emisji CO2 czy wreszcie produkcją energii Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ekologiczne Strona Główna -> Aktualności ekologiczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin