Szkoda że pracownicy greenpeace w krakowie tarasują drogi dla rowerów. Stoją na nich godzinami i nagabują klientów.
ci pracownicy nie maja pojęcia o ekologii, czym ośmieszają tą ideę
mieszkałem w Krakowie i tam duzym problemem są parkujące samochody. Nie buduje sie parkingów, garaży itp. efekt jest taki że samochody zastawiają wszystko, chodniki, drogi dla rowerów, traniki